Woda płynąca z naszych kranów praktycznie nigdy nie jest czystym związkiem H2O. Zawiera w sobie wiele substancji, które z jednej strony mogą być przyjazne dla organizmu, a z drugiej szkodzić nie tylko zdrowiu, ale również domowym instalacjom. Oto 5 pytań, na które warto sobie odpowiedzieć jeszcze przed wyborem metody uzdatniania wody.
Uzdatnianie wody często okazuje się procesem koniecznym. Choć woda nieraz z pozoru wydaje się czysta, to w rzeczywistości wcale nie musi tak być. Nie wszystko widać na pierwszy rzut oka. Może się z niej wytrącać osad, mieć nieodpowiedni dla użytkowników zapach i smak. Wiele zależy od ujęcia wody. Inne problemy będą dotyczyły wody wodociągowej, a zupełnie inne wody pochodzącej z własnej studni głębinowej.
Jeśli uważasz, że Twoja woda może być lepszej jakości i zaczynasz interesować się tematem uzdatniania wody, to plus dla Ciebie. Przed wyborem odpowiedniej metody należy odpowiedzieć sobie na 5 najważniejszych pytań. Oto i one:
1: Co przeszkadza Ci w jakości wody?
Problemy związane z wodą mogą być naprawdę różne. W przypadku własnego wodociągu woda przechodzi cały proces uzdatniania w zakładach wodociągowych. To właśnie lokalne przedsiębiorstwa troszczą się o jej jakość. Musi być ona w pełni zgodna z normami zapisanymi w specjalnym rozporządzeniu wydanym przez ministra w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia.
Kłopotem często okazuje się jednak dość wysoki stopień twardości wody. Normy dotyczące tego parametru są dość rozległe, ponieważ wynoszą od 60-500 mg CaCO3. Wszystko dlatego, że za stopień twardości wody w głównej mierze odpowiadają magnez oraz wapń, czyli pierwiastki ważne dla gospodarki mineralnej organizmu. Normy nie biorą jednak pod uwagę aspektu ekonomicznego. Używanie twardej wody wiąże się z wytrącaniem kamiennego osadu, powodującego wiele strat.
Innym kłopotem dotyczącym wody wodociągowej jest wyczuwalny w niektórych przypadkach zapach i smak chloru. Wielu ludzi nie chce pić takiej wody i zamienia ją na butelkowaną lub szuka sposobów na rozwiązanie problemu. Ponadto chlor podrażnia skórę podczas kąpieli, a to szczególnie groźne w przypadku osób z nadwrażliwą skórą i tendencją do uczuleń.
Woda z własnego ujęcia może z kolei kryć w sobie przekroczone stężenia żelaza, manganu, siarkowodór, jon amonowy, związki organiczne, azotany, a nawet mikroorganizmy. Nikt nie dba o jej jakość, nie jest wstępnie uzdatniania. Wielu osobom wydaje się, że studnia to niezależne źródło darmowej wody. W rzeczywistości okazuje się jednak, że często niezbędne są inwestycje związane z jej filtracją oraz dezynfekcją.
W tym przypadku najlepiej jest zacząć od analizy wody, która dokładnie wykaże przekroczenia. Dzięki niej można z łatwością ocenić, z czym trzeba walczyć oraz jakie mogą być konsekwencje użytkowania zanieczyszczonej wody. W przypadku studni warto przeprowadzić zarówno analizę pod kątem fizykochemicznym, jak i mikrobiologicznym.
O analizie wody dowiesz się więcej z artykułu: https://www.zestudni.pl/blog/analiza-wody-wszystko-co-musisz-wiedziec-przed-zleceniem/
2: Z jakiego ujęcia wody korzystasz?
Ta kwestia została właściwie częściowo poruszona już wyżej. W przypadku wody wodociągowej stosuje się inne, często mniej wydajne, ale i mniej kosztowne rozwiązania niż kiedy jest się właścicielem własnego ujęcia.
Wodę wodociągową uzdatnia się często z potrzeby podniesienia standardu swojego życia. Jak już wiadomo, wysoka twardość wody nie stanowi zagrożenia dla organizmu, a jednak wiele osób zakłada zmiękczacze wody, by sprzątanie było lżejsze, a kocioł grzewczy nie uległ awarii. Podobnie jest z filtrami kuchennymi – zakładamy je, bo chcemy, aby woda po prostu bardziej odpowiadała naszym odczuciom.
W przypadku wody podziemnej z własnych ujęć uzdatnianie często jest koniecznością, ponieważ z zanieczyszczonej praktycznie nie da się korzystać ani do celów użytkowych, ani tym bardziej spożywczych.
Ujęcie jest więc kluczową kwestią w przypadku nastawienia się na rodzaj metody uzdatniania wody oraz koszty związane z instalacją oraz eksploatacją urządzenia.
3: Jakie potrzeby ma zaspokoić uzdatniona woda?
Warto zastanowić się czy parametry wody przeszkadzają nam tylko i wyłącznie w przypadku tej, przeznaczonej do spożycia, czy może warto jednak podjąć decyzję o centralnym urządzeniu filtracyjnym.
W tym wypadku również najwięcej zależy od rodzaju zanieczyszczeń oraz konsekwencji, jakie ze sobą niosą. Duże znaczenie ma również miejsce montażu – czy to ma być gospodarstwo domowe, w którym mieszkamy na co dzień, czy może jednak domek letniskowy, który służy nam jedynie przez okres wakacyjny. Być może uzdatnianie wody jest niezbędne w mieszkaniu, gdzie mamy ograniczone pole manewru.
W niektórych wypadkach jedne rozwiązania będą bardziej opłacalne, inne mniej. W razie potrzeby warto zapytać o radę eksperta.
4: Czy są warunki na montaż wybranego rozwiązania?
Niektóre urządzenia, jak filtry kuchenne, nie zajmują wiele miejsca i nie mają dużych wymagań co do warunków działania. Dzięki temu dobrze sprawdzają się zarówno w dużych gospodarstwach domowych, jak i niewielkich mieszkaniach.
Sprawa ma się zupełnie inaczej, jeśli chodzi o duże, centralne stacje uzdatniania wody. Większość urządzeń filtracyjnych potrzebuje dostępu do prądu oraz kanalizacji. Muszą być podłączone na wejściu wody do budynku, jeszcze przed rozgałęzieniem instalacji na konkretne pomieszczenia. Często dość istotną kwestią jest dodatkowe miejsce na filtr mechaniczny.
Wśród filtrów uzdatniających wodę można wymienić również te, które potrzebują specjalnych urządzeń do prawidłowego działania. Na przykład klasyczne odżelaziacze i odmanganiacze wody od polskiej marki Ecoperla Ironitower czy Ecoperla Sanitower potrzebują obecności ocynkowanego zbiornika hydroforowego. Bez niego nie mogłyby wydajnie odfiltrowywać niechcianych substancji z wody.
Dość ograniczony wybór urządzeń filtracyjnych dotyczy małych mieszkań w bloku. Tu zazwyczaj sprawdzają się rozwiązania kompaktowe, najczęściej zakładane jedynie na konkretne miejsce poboru wody. W bardziej nowoczesnym budownictwie zdarza się, że jest możliwość instalacji na przykład bardzo małego zmiękczacza wody.
Najlepiej w tej kwestii mają osoby, które właśnie są na etapie projektowania swojego domu. To moment, w jakim najkorzystniej zainteresować się jakością wody i pomyśleć o odpowiednim układzie pomieszczenia, w którym ma stanąć ewentualna stacja uzdatniania wody.
5: Jakim budżetem dysponujesz na zakup urządzenia filtracyjnego?
Dość istotną kwestię stanowi również budżet, jaki chcemy przeznaczyć na zakup urządzenia do uzdatniania wody. Wyższe ceny często wiążą się z bardziej nowoczesnymi rozwiązaniami i ciekawymi funkcjami. Czasem warto na początku wydać więcej na sam zakup stacji filtracyjnej, ponieważ zazwyczaj nieco droższe produkty są potem trwalsze i tańsze w eksploatacji.
Przede wszystkim warto przeczytać informacje dotyczące producentów i stosowanych przez nich komponentów. Najlepiej poznać możliwości, średnie ceny oraz funkcje, w które powinno być zaopatrzone już wybrane urządzenie.
Ciekawym rozwiązaniem są na przykład systemy stosowane w produktach polskiej marki Ecoperla. Ecoperla Security System zabezpiecza filtry kuchenne przed powstawaniem wycieków w razie awarii, Ecoperla Perfect System dba z kolei o zrównoważoną pracę oraz minimalne koszty eksploatacji kompaktowych stacji uzdatniania wody polskiej marki Ecoperla.
Zawsze warto zasięgnąć porady
Branża uzdatniania wody i urządzenia obecne na rynku wcale nie należą do najłatwiejszych w zrozumieniu. Jeśli masz wątpliwości lub nie wiesz, jak zinterpretować wyniki analizy wody, zawsze warto zasięgnąć rady eksperta z branży uzdatniania wody. Wiele działów technicznych udziela darmowych porad i proponuje kilka rozwiązań do wyboru. Tak jest na przykład w przypadku sklepu internetowego ZeStudni.pl
Dobre rozpoznanie się w temacie pozwala skutecznie ocenić nam twardość wody i to, czego tak naprawdę od takiej wody oczekujemy 🙂
Wiedziałam, że u nas z wodą coś jest nie do końca w porządku, ale też nie wiedziałam w czym leży problem i szczerze mówiąc nawet się nie domyślałam. To nawet ciekawe i niebywałe, że woda, która na pierwszy rzut oka może wydawać się czysta zawiera w sobie tyle substancji niekoniecznie dobrych dla zdrowia.
Mi bardzo zależało na poprawie jakości wody do picia. Nie chciałam dłużej kupować plastikowych butelek. Z całą pewnością tym sprzedawcom zadałam więcej niż 5 pytań o te urządzenia, ale opłaciło się. Z obecnej w kuchni odwróconej osmozy jestem bardzo zadowolona.