Żelazo stanowi spory problem w przypadku własnych ujęć wody. W jaki sposób można z nim walczyć? Czy zawsze trzeba inwestować w duże, profesjonalne urządzenia? Kiedy wystarczający będzie filtr narurowe z wkładem odżelaziającym, a kiedy najlepszym wyjściem będzie profesjonalny odżelaziacz wody?
Żelazo w wodzie to częsty problem!
Jeśli w wodzie z Twojego ujęcia poprzez analizę wody zostały wykryte przekroczenia żelaza w wodzie, musisz wiedzieć, że Twój przypadek nie jest odosobniony. Wysokie stężenia żelaza w wodzie pojawiają się dość często i mogą występować niezależnie od tego, czy woda czerpana jest z ujęcia głębinowego, czy też powierzchniowego.
Żelazo występujące w wodzie może prowadzić do wielu kłopotów podczas codziennego użytkowania wody. Przede wszystkim wyczujemy różnicę w smaku wody. Inna będzie także barwa oraz poziom mętności. Do tego jeszcze może dołączyć metaliczny zapach wody. Przez to przestaje nadawać się do bezpośredniego spożycia, ale nawet po obróbce termicznej czuć ogromną różnicę w jej smaku. Dania i napoje na jej bazie nie będą wyglądały estetycznie. Problemem będzie też ich aromat. Przez to użytkownicy najczęściej decydują się na wymianę takiej wody na wodę butelkowaną. To dodatkowe koszty i obciążenie dla środowiska.
Kolejną kwestią jest osad. Pojawia się zawsze, w każdym miejscu przepływu wody przez instalacje. Wynika z tego, że pod wpływem tlenu żelazo zaczyna wytrącać się z wody. Osiada w formie drobnych opiłków na wewnętrznych ściankach rur, w urządzeniach AGD. Efekt znacznie bardziej nasila się, jeśli w dodatku woda charakteryzuje się wysokim stopniem twardości. Obecność osadów doprowadza do awarii, potrzeby kosztownych napraw i wymiany na nowe. Nieregularny przepływ i spadki efektywności to kolejne minusy związane z korzystaniem z wody bogatej w żelazo. Użytkownicy doświadczają dość częstych problemów z pompami tłoczącymi wodę właśnie z powodu żelaza.
Żelazo w wodzie będzie też utrudniało sprzątanie. Po pierwsze pranie. Niekiedy brudna woda może nawet niszczyć tekstylia. Żelazo osadza się na tkaninach w postaci rdzawych plam, a także sprawia, że białe tkaniny zaczynają szarzeć. Ponadto wytrąca się z wody przy miejscach jej poboru. Z tego powodu łazienka i kuchnia praktycznie nigdy nie wygląda estetycznie, a poradzenie sobie z takimi zaciekami wymaga zastosowania silnych detergentów, a ponadto sporo czasu i wysiłku poświęcanego na szorowanie.
Pozostają jeszcze kwestie estetyczne. Zażelaziona woda niszczy wygląd trawników i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Podczas podlewania z wody zaczynają wytrącać się drobne, rdzawe opiłki. Nie szkodzą roślinom, lecz osiadają na trawach, krzewach, drzewach, przez co te mogą sprawiać wrażenie chorych. Kostka lub ozdobne kamienie zalane taką wodą są bardzo trudne do odmycia. Jest to praktycznie niemożliwe. Ponadto żelazo może uszkodzić system automatycznego nawadniania, jeśli taki znajduje się w ogrodzie.
Z tych wszystkich powodów warto jest walczyć z żelazem obecnym w wodzie. Istnieje kilka sposobów, dzięki którym działania mogą być skuteczne i wydajne. Który sposób na odżelazianie wody będzie tym najlepszym?
Odżelazianie wody – co wybrać?
Na rynku dostępnych jest kilka metod, dzięki którym można skutecznie usuwać żelazo z wody. Ich dobór zależny jest od wyników analizy wody. Przy redukcji żelaza znaczenie odgrywa nie tylko samo jego stężenie, ale również wiele innych czynników, jak między innymi: barwa wody, mętność, utlenialność, stężenie manganu obecnego w wodzie. Oto, co warto wybrać do usuwania żelaza z wody!
Stacje wielofunkcyjne
Jeśli tylko pozwalają na to parametry wody, a występuje w niej nie tylko żelazo, ale także mangan, jon amonowy, wysoki stopień twardości, najlepszą drogą może okazać się montaż stacji wielofunkcyjnej. Są to urządzenia wypełnione specjalnie skomponowaną mieszanką złóż filtracyjnych, które są w stanie usunąć jednocześnie do pięciu rodzajów zanieczyszczeń. Stacja wielofunkcyjna pomoże tylko przy określonych stężeniach, które są podawane najczęściej przez producenta złoża filtracyjnego. Działają na zasadzie wymiany jonowej i są regenerowane z pomocą roztworu solanki.
Niekiedy stacje wielofunkcyjne montuje się przy odżelaziaczu i odmanganiaczu wody, by dodatkowo doczyszczała wodę. To konieczne, jeśli przekroczenia są naprawdę wysokie.
Odżelaziacz ze wstępnym napowietrzaniem wody
Za jeden z najskuteczniejszych sposobów na usuwanie żelaza z wody uznaje się odżelaziacze wody wykorzystujące wstępne napowietrzanie. Tu przodują klasyczne odżelaziacze wody, które wykorzystują zewnętrzny system napowietrzania z hydroforem ocynkowanym. Działa to następująco. Woda przepływa przez aerator, gdzie jest napowietrzana, wpływa do zbiornika ciśnieniowego. Tam już wstępnie z wody zaczyna wytrącać się żelazo. Następnie woda kierowana jest na odżelaziacz wody. Wpływa do butli ciśnieniowej, w której zachodzi proces katalizy. Żelazo z form rozpuszczonych przekształca się w nierozpuszczalne. Wytrącone drobinki są zatrzymywane na złożu, a do odbiorcy trafia dokładnie oczyszczona woda. Te urządzenia są uznawane za niezawodne i naprawdę wydajne. Są sobie w stanie poradzić z każdymi przekroczeniami, przy każdym możliwym zużyciu wody. Przykładem mogą być odżelaziacze i odmanganiacze wody z serii Ecoperla – Ecoperla Sanitower oraz Ecoperla Ironitower.
Oprócz nich na rynku dostępne są także odżelaziacze wody z komorą sprężonego powietrza. Są one w stanie usuwać z wody żelazo, mangan oraz siarkowodór, jednak tylko do określonego stężenia. Tego typu urządzenia zajmują znacznie mniej miejsca. Wystarcza im niewielka przestrzeń, nie potrzebują dodatkowego osprzętu do działania. Mogą współpracować z hydroforem membranowym. Ich praca przebiega bardzo podobnie jak w przypadku wyżej opisanych, z tą różnicą, że cały proces odbywa się wewnątrz urządzenia.
Takie odżelaziacze wody uznawane są za niezwykle ekonomiczne. Do regeneracji wymagają jedynie wody. Nie trzeba dodawać żadnych środków regeneracyjnych. Dzięki temu nie potrzebna jest aż tak duża kontrola urządzenia.
Filtry narurowe z wkładem odżelaziającym
Do wyboru są jeszcze filtry narurowe z wkładem odżelaziającym. To nie jest polecane rozwiązanie z kilku względów. Przede wszystkim chodzi o niewielką powierzchnię filtracyjną. Wkład trzeba będzie dość często wymieniać, ponieważ nie ma wystarczająco dużo miejsca na odkładanie się rdzawych cząsteczek. Ponadto nie jest to metoda, która poradzi sobie wydajnie z usuwaniem żelaza z wody. Podsumowując, efekty mogą być marne, a koszty stosunkowo wysokie.
Na filtry narurowe warto postawić jedynie tam, gdzie nie do końca opłaca się inwestycja w profesjonalną, dużą stację uzdatniania wody, czyli na przykład w przypadku domków letniskowych na działkach. Tam filtr narurowe pomoże i złagodzi skutki, a jednocześnie nie trzeba będzie obawiać się o odpowiednie zabezpieczenie stacji uzdatniania wody lub jej demontaż.
Przeczytaj więcej w artykule: https://www.krainawody.pl/blog/news/odzelaziacze-wody-co-mamy-do-wyboru
Wybieraj skuteczne i profesjonalne rozwiązania!
Profesjonalny odżelaziacz wody lub stacja wielofunkcyjna zdecydowanie wygrywają w zestawieniu z filtrami narurowymi z wkładem odżelaziajacym. Mają dużą powierzchnię filtracyjną, są w stanie poradzić sobie z żelazem niezależnie od formy, w której występuje. W dłuższym okresie eksploatacji zwyczajnie bardziej się opłacają i przynoszą oczekiwane efekty! Warto stawiać na najlepsze rozwiązania i Myślec przyszłościowo, bo odżelaziacz wody jest inwestycją na długie lata.
Też chcieliśmy ecoperla multitower po obejrzeniu tego filmiku, ale u nas przekroczenia żelaza były za duże, ale woda była za to w miarę miękka. Także warto najpierw zrobić analizę wody i dopiero potem rozmawiać o sprzęcie. Ja dzwoniłem bezpośrednio do ecoperli i wysyłałem wode w butelce na ich adres.
O!! Nasz uzdatniacz!! Woda całkiem inna, polecam kontakt z producentem. Bardzo pomagają
U nas trzeba było zakładać stację uzdatniającą z napowietrzaniem. Hydraulik doradził mi urządzenia Ecoperla. Po badaniach wody wysłanych do Ecoperli doradzono nam odżelaziacz Ecoperla Sanitower, który usuwa też mangan. Sanitower wymaga napowietrzania przed stacją, ale odpowiedni hydrofor i napowietrzanie też mi dobrano. Także zespół Ecoperla oceniam bardzo pozytywnie.
Tak, najważniejsza jest analiza. Wtedy fachowcy podpowiedzą jaki system wybrać.